piątek, 27 lipca 2012

a u Wędrowniczek.....

Pisze phm. Ewa Druzgalska: 


Wędrowniczki na obozie wcielają się w Indianki z Ameryki Północnej. Początkowo na obozie było nas 22, ta liczba z biegiem obozu się zmieniała, a teraz jest nas 19. Dzielimy się na 4 wigwamy (zastępy): Ogień, Woda, Powietrze, Ziemia plus wigwam Wodza i Szamanów Na obozie jest prowadzona punktacja między zastępami. Zastępy w ten sposób rywalizują o posiadanie łuku. Każda Indianka otrzymała swoje indiańskie imię na czas obozu. 
Co fajnego robiłyśmy podczas obozu?
- wymyśliłyśmy piosenkę plemienia i każda zaprojektowała swój strój indiański
- odwiedziłyśmy Muzeum Indian
- nauczyłyśmy się budować szczelne szałasy
- każda harcerka (oraz drużynowa) otrzymała harc na obozie
- upolowałyśmy bizona
- i wiele innych :)

sobota, 21 lipca 2012

Głos z głuszy

Ahoj ahoj!

Pustki tu... No niestety, wiemy. Co noc dręczą nas koszmary a rano budzimy się z wyrzutami sumienia i myślą w głowie "WSTAWIĆ COŚ NA BLOGA"... Niestety, obozowe życie często weryfikuje wielkie plany. Tak więc pokornie się korzymy. Z drugiej strony, może to dobry znak, że na obozie harcerskim nie ma jednak czasu na siedzenie przed komputerem i negocjacje z leśnym mobilnym internetem... 

Dziś się udało, znalazła się chwila czasu i trochę energii w komputerze i trochę internetu więc podsumujemy co się u nas działo ostatnio.

W weekend 14-15 lipca odwiedzali nas licznie Rodzice. W sobotę odbyła się  wieczorem polowa niedzielna Msza Św. Po niej zostały ogłoszone wyniki manewrów (wygrał patrol "Budyń", brawo, brawo!) oraz Złotego Gwoździa. <fanfary> Złotego Gwoździa za najlepszą pionierkę namiotową męską otrzymał zastęp "Egida" ze "Zbroi", za żeńską "Fellipiko" z "Inkasek" <gromkie brawa>. Za najlepszą komendą nagrodę zdobyli "Wikingowie" <owacje>. Za element obrzędowy - "Żywioły" za saloon w podobozie i inne kowbojskie elementy wystroju podobozu <okrzyki i brawa>. Był też plebiscyt publiczności na najlepszy podobóz ogólnie - zwyciężył "Inkaski" <okrzyki!>. Przyznana została też jedna nagroda specjalna - przechodnie trofeum w postaci poziomicy otrzymał zastęp "Ayamar" z "Inkasek" za najbardziej krzywą pionierkę.

Od poniedziałku zaczęły się rajdy.  W pierwszej turze (poniedziałek - środa) na wędrówki wyruszyły "Wędrowniczki" (Giżycko, Węgorzewo), "Żywioły" (Kętrzyn, Mrągowo) i "Wikingowie" (Giżycko, Mrągowo). Od środy do piątku z kolei wędrowały "Inkaski" (w dwóch grupach - starsze do Olsztyna, młodsze do Torunia) oraz "Zbroja" (Kętrzyn, spływ kajakowy i Wilczy Szaniec). 

Od piątku (20.07.) wieczór już z powrotem nasz obóz się zaludnił. W sobotnie przedpołudnie odbyło się obozowe Euro, starcie gigantów - mecz "Zbroja" vs "Wikingowie" - w dwóch kategoriach wiekowych. Obydwa mecze wygrali "Wikingowie" <z jednej strony trybun wiwaty, z drugiej gwizdy i przekleństwa>.

No. To w skrócie to, co się dzieje. Pogoda nas nie rozpieszcza, zwłaszcza od wtorku do piątku... Dziś już jakby trochę lepiej, mniej deszczu, więcej słońca. Każdego dnia patrzymy w niebo i myślimy "jutro będzie lepiej"... Podobno od poniedziałku ma się poprawić, tej myśli się trzymamy. Ale oczywiście jesteśmy dzielni i twardzi i dajemy radę!

Pozdrawiamy wszystkim mieszczuchów! Zdjęcia niestety ładują się strasznie długo, więc teraz ich nie będzie. Ale wierzymy w bogatą wyobraźnię czytelników, rozbudzoną dokładnym i plastycznym opisem :)


piątek, 13 lipca 2012

No to obozujemy

Ahoj!

 Wiele się u nas dzieje. W poniedziałek odbyło się uroczyste rozpoczęcie obozu apelem i wspólnym ogniskiem. 

 


 We wtorek część drużyn wzięła udział w Duszochwatach - grze o tematyce religijnej, wieczorem przy ognisku uczestniczyliśmy w polowej Mszy Świętej. W środę przed obiadem miały miejsce manewry wszystkich drużyn - gra integracyjna z różnymi zadaniami zręcznościowymi i końcową bitwą na zabieranie "żyć". W czwartek z kolei przeprowadziliśmy konkurs na Złoty Gwóźdź pionierki - wyniki już wkrótce. Oprócz wymienionych akcji ogólnozgrupowaniowych, drużyny pełną prowadzą swoje zajęcia - jednym słowem przygoda trwa!

poniedziałek, 9 lipca 2012

FAQ czyli najczęściej zadawane pytania

1. Żyjecie?
Żyjemy!

2. Jak tam pogoda?
Upały i tylko jedna burza (wczoraj w nocy) - nie zmyło nas ani nie uderzył w nas piorun.

3. Jak idzie pionierka?
Sprawnie i szybko. Uczestnicy już drugiej nocy w większości spali na pryczach. Teraz w namiotach już wszystko gotowe a jutro pionierka się kończy.

4. Fajnie jest?
Fajnie, a będzie jeszcze lepiej, bo od jutra startuje normalne obozowe życie.

No - to tak w wielkim skrócie - co u nas przez ostatni czas. Pionierka się kończy, udało nam się uruchomić internet, więc wpisy powinny pojawiać się bardziej regularnie. No i zdjęcia!

Pozdrawiamy! Ahoj!

środa, 4 lipca 2012

Noc pakowania trwa!

Noc przed wyjazdem to niezwykła noc. Czas przekopywania głębin szaf, dopychania rzeczy w plecaku nogami, szybkich przepierek ("może do jutra wyschnie.."), stresu czy to na pewno już wszystko - no generalnie mobilizacja całego domu. Plus postanowienie - "za rok muszę zacząć wcześniej".

No a jutro o 8.30 widzimy się pod Torwarem, przygoda czeka, ahoj!

Co u kwaterki..?

... jak widać chłopcy i dziewczęta (tak, są tam też dziewczęta!) nie próżnują.

Stanęły namioty w zgrupowaniu:


Udało się obejrzeć i półfinał:

..i finał:


Oczywiście natychmiast ubiegamy myśl, która mogła się zacząć rodzić po zobaczeniu powyższych zdjęć - oni się nie obijają! Dzielnie pracują, budując umywalnie, kuchnię, stołówkę, ziemiankę, magazyny... - generalnie masa roboty, ale są skromni i nie fotografują się w swoim bohaterstwie po prostu.

wtorek, 3 lipca 2012

Oni budują kuchnię a my budujemy bloga

Od 28 czerwca najsilniejsi i najwytrwalsi udali się w dzikie, leśne ustępy, by w krwi i pocie zbudować wszystko, co jest potrzebne aby nasz obóz mógł funkcjonować.
Na dzień dzisiejszy wiemy o nich tylko tyle, że żyją. Wierzymy, że zdołali stawić opór burzom i nawałnicom, obejrzeć finał Euro i zbudować coś niecoś.


Ahoj przygodo!